Fülszöveg
i !;
I li
,1, I
'I !
I ¦
I.' ' I
tói
i-.w'V
JL
11
Rozmaitosc, obfitosc i ciqgtosc historyczna zbiorów sztuki zgromadzonych w Krakowie budzg od dawna wielkie zainteresowanie u swoich i obcych. Dawna stolica Polski, która szcz^sliwie przetrwata bez wi^-kszych zniszczen najbrutalniejszq ostatniq wojn? swiatowq, przezywa obecnie swój trzeci z kolei „ztoty wiek", wpisujgc síq na listQ obiektów swiatowego dziedzictwa kulturalnego, podlegajqcego powszech-nej opiece i ochronie.
Bogatym zbiorom sztuki, zgromadzonym w krakow-skich muzeach oraz instytucjach, które wprawdzie nazwy muzeum nie noszg, lecz funkcj? nnuzealnq faktycznie petnig dzi^ki swym kolekcjonn artystycz-nym udost^pnianym publicznie, poswiQcona jest nasza publikacja.
Protomuzealne zainteresowanie gromadzeniem obiektów rzadkich, cennych i artystycznych ma w tynn miescie udokumentowang tradycjQ siQgajqcq wieków srednich. Zaczqtki pierwszego muzeum od-najdziemy wsród bogatych dziejów Uniwersytetu Jagiellonskiego...
Tovább
Fülszöveg
i !;
I li
,1, I
'I !
I ¦
I.' ' I
tói
i-.w'V
JL
11
Rozmaitosc, obfitosc i ciqgtosc historyczna zbiorów sztuki zgromadzonych w Krakowie budzg od dawna wielkie zainteresowanie u swoich i obcych. Dawna stolica Polski, która szcz^sliwie przetrwata bez wi^-kszych zniszczen najbrutalniejszq ostatniq wojn? swiatowq, przezywa obecnie swój trzeci z kolei „ztoty wiek", wpisujgc síq na listQ obiektów swiatowego dziedzictwa kulturalnego, podlegajqcego powszech-nej opiece i ochronie.
Bogatym zbiorom sztuki, zgromadzonym w krakow-skich muzeach oraz instytucjach, które wprawdzie nazwy muzeum nie noszg, lecz funkcj? nnuzealnq faktycznie petnig dzi^ki swym kolekcjonn artystycz-nym udost^pnianym publicznie, poswiQcona jest nasza publikacja.
Protomuzealne zainteresowanie gromadzeniem obiektów rzadkich, cennych i artystycznych ma w tynn miescie udokumentowang tradycjQ siQgajqcq wieków srednich. Zaczqtki pierwszego muzeum od-najdziemy wsród bogatych dziejów Uniwersytetu Jagiellonskiego juz w wieku XV, a rozkwit instytucji muzealnych w wieku XIX utwierdzit przywrócenie Krakowowi w czasach niewoli roli duchowej stolicy Polski.
Jedyng w swoim rodzaju opraw^ tutejszychzbiorów sztuki stanowi samo miasto, przesycone walorami historycznymi i artystycznymi. Owo miasto-mu-zeum kaze nam uczynic przedmiotem uwagi czytel-nika najcenniejsze dzieta przynalezne do rozmaitych kolekcji, nie zastyiko zasoby wybranych muzeów, bo wiele swietnych obiektów sztuki w Krakowie konty-nuuje do dzis swq egzystencjQ poza gmachami mu-zealnymi, czQsto natomiast w ich bezposrednim sg-siedztwie, stanowiqc ich naturalne dopeínienie i kon-tynuacjQ. Mowa o dzietach zabytkowej architektury i ich trwatym wyposazeniu, jak np. zamku królew-skiego na wzgórzu wawelskim, licznych swiqtyn i pa-taców, stawnych budowli publicznych i kamienic mieszczanskich. Wszystkie one zachowujg swe war-tosci trwajqc niezmiennie w miejscach swego natu-ralnego przeznaczenia, a wrazztymi, którym historia wyznaczyta miejsce w salach galerii muzealnych, tworz^ w Krakowie harmonijnq jednosc, odpowiada-jqcq zarówno dawnemu jak i wspóíczesnemu nam pragnieniu pozostawania w kr^gu wartosci wyz-szych, poczuciu ciqgtosci i trwatosci ludzkiej kultury i jej wybitnych materializacji. Studiujqc siedem wieków sztuki w Krakowie napo-tkamy tu wielkq mnogosc szkó», stylów, wielu artys-tów o wielkiej indywidualnosci i im tylko przynalez-nej ekspresji. Ocen^, w jakim stopniu przyjmujgc powszechne ideaty epok nadall oni swym dziefom
lokalne pi^tno, jak sitq artystycznej wyobrazni, pi^k-nem i czystoáciq form oraz techniki wyróznili swe dzieta, pozostawiamy czytelnikom ksiqzki, która wy-bór tych dzief prezentuje.
Liczba i wartosc zbiorów zgromadzonych w Krako-wie decyduje o wysokiej pozycji muzeów krakow-skich wáród muzeów Polski, a takze ustala ich miej-sce wáród licznej rodziny muzeów europejskich. Pracujg tu znani w áwiecie eksperci wielu dziedzin muzealnictwa, orgSnizatorzy zas wielkich mi^dzyna-rodowych wystaw si^gajg do zasobów muzealnych Krakowa przy komponowaniu manifestacji kultural-nych i artystycznych o szerokim zasi^gu. Zbiory krakowskle s^ stale í pieczotowicle wzbogacane, co pozwala ujawniac coraz to nowe i swietne ich walo-ry, których ksi^zka ta prezentuje wazny, lecz - nie zapominajmy - niewielki tyiko fragment. Wi^kszoác dziet sztuki omówionych w ninlejszej ksi^zce zawdzi^cza swe powstanie geniuszowi pol-skich artystów oraz wrazliwosci estetycznej miejsco-wych zleceniodawców I te dzieta bez wqtpienia Hálózz do dziejów sztuki polskiej.
W szereg tych polskich dziet wtqczono takze arcy-dzieta artystów obcego wprawdzie pochodzenia, ale którzy cz^ác swego zycia spQdzili u nas, pracujgc dia polskich zleceniodawców.
Nadto pokazano dzieta sztuki dawnej wykonane poza Polskg przez wybitnych cz^sto artystów europejskich, ale na zyczenie polskiego nabywcy, które od czasu swego powstania znalazty síq w Poisce wzbo-gacajqc obraz sztuki naszego kraju. S^dzimy, ze dopiero te trzy razem zestawione grupy dziet dajg w miar^ prawidtowy obraz sztuki w dawnej Poisce.
Rozwój kolekcjonerstwa w w. XIX przyczynit síq do wzbogacenia obrazu sztuki w Poisce o dzieta sztuki europejskiej i swiatowej nabywane przez Polakówza granicg i publicznie udost^pniane w muzeach. Wy-bór tych dziet, z obrazem Leonarda da Vinci i Rem-brandta na czele, umieszczono na koncu niniejszej ksiqzki, w tradycyjnym uktadzie szkót narodowych.
Vissza